Żelazko zmarszczek krem na każdą porę dnia JANDA
Jakiś czas temu otrzymałam do testowania produkty naszej polskiej firmy, której nazwę, a właściwie nazwisko dała wszystkim zapewne znana aktorka - Krystyna Janda. Prezesem firmy jest Jarosław Cybulski, z wykształcenia chemik, prywatnie przyjaciel aktorki, który skomponował "krem tylko dla niej". Od rozmów, spotkań i testowania dziesiątek próbek, których zespół wybitnych specjalistów przygotowywał specjalnie dla niej w polskim laboratorium zaczęła się historia powstania firmy klik do strony.
Do testów otrzymałam: krem nr 1 na dzień dobry i na dobranoc, próbki masek i krem na każdą porę dnia - żelazko zmarszczek, który dziś opiszę.
"Bądź prawdziwa, aby piękno dało siłę do działania, do zmiany siebie, świata, życia. Zawsze na lepsze.." Takie hasło widnieje na stronie i takie słowa znajdujemy na opakowaniu kremu. Zresztą na kartoniku mamy dużą ilość informacji na temat samego kremu, a także kilka słów od samej aktorki.
Pięknie zaprojektowane opakowanie zachęca, aby zajrzeć do środka, a tam mamy ciężki, szklany słoiczek granatowo-liliowy z plastikową nakrętką pozłacaną po bokach z napisem "Witam", zaś na górze widnieje nazwa marki. Jestem zauroczona opakowaniem i wyglądem słoiczka, luksus za niewielkie pieniądze.
Pięknie zaprojektowane opakowanie zachęca, aby zajrzeć do środka, a tam mamy ciężki, szklany słoiczek granatowo-liliowy z plastikową nakrętką pozłacaną po bokach z napisem "Witam", zaś na górze widnieje nazwa marki. Jestem zauroczona opakowaniem i wyglądem słoiczka, luksus za niewielkie pieniądze.
Krem przeznaczony jest dla każdej kobiety dojrzałej. Krem oferuje więcej niż podkład: wpływa na ujednolicenie kolorytu skóry, matuje, zmniejsza widoczność rozszerzonych porów skóry, zaczerwienień i przebarwień bez zmiany odcienia skóry, a dodatkowo redukuje widoczność zmarszczek! Bez efektu maski! Świetnie sprawdza się na co dzień jak i przed wielkim wyjściem jako natychmiastowe odświeżenie i poprawa wyglądu skóry. Może być stosowany zamiast pudru i podkładu!
Związki polimerowe, które zawiera krem w specyficzny sposób zmieniają odbicie światła. To właśnie ta ich magiczna właściwość pozwala otrzymywać tak niezwykłe efekty poprawy wyglądu!
Krem posiada bardzo przyjemny zapach, w środku sprawia wrażenie bardzo gęstego, ale po wydobyciu ma postać lekką, żelową o barwie białej.
Krem według zaleceń producenta należy stosować codziennie rano lub/oraz według potrzeby w ciągu dnia, zawsze na krem pielęgnacyjny i na podkład.
Używam kremu od miesiąca, próbowałam na dwa sposoby: bezpośrednio na krem oraz na podkład ( oczywiście przed stonizowaniem i nakremowaniem skóry twarzy). Wydaje mi się, że efekt jest lepszy po nałożeniu jednak na podkład.
Krem jest bardzo wydajny, obawiam się, że nie wykończę go przed wskazanym 6- miesięcznym terminem zużycia. Wystarczy niewiele, ziarnko grochu, aby posmarować całą twarz. Krem wchłania się bardzo szybko, zazwyczaj wklepuję go w skórę, nie lepi się, nie świeci, nie powoduje szczypania ani ściągania skóry. Po kilku minutach dzieje się magia na naszej twarzy. Pięknie matuje skórę, zmarszczki i bruzdy przy nosie ulegają spłyceniu. Mam wrażenie jakbym nałożyła dobrą bazę silikonową, która sprawia, że makijaż wygląda perfekcyjnie, a twarz jest niezwykle wypielęgnowana i wypoczęta. Puder nie zmienia swego koloru, makijaż nie rozmazuje się.
Czy taki efekt utrzymuje się przez cały dzień? Raczej nie, ale zawsze po kilku godzinach możemy na nasz makijaż nanieść odrobinę tego bajecznego kremu i znów jesteśmy "wyprasowane".
Czy taki efekt utrzymuje się przez cały dzień? Raczej nie, ale zawsze po kilku godzinach możemy na nasz makijaż nanieść odrobinę tego bajecznego kremu i znów jesteśmy "wyprasowane".
Jestem zauroczona tym kremem, chociaż ja nazwałabym go kosmetykiem upiększającym. Za niecałe 50 zł możemy się poczuć jak gwiazda telewizyjna, bo takie też było założenie producenta, aby osiągnąć efekt doskonałego wyglądu cery w makijażu scenicznym i telewizyjnym, z tym, że dla każdego. To prawda też, że krem jest wygodny w nanoszeniu i łatwy w użyciu. I zgadzam się, że można go stosować nawet bez potrzeby patrzenia w lusterko.
I teraz jedyny minusik: po 3 tygodniach codziennego używania wytarły się napisy i kolor na nakrętce, co widać na zdjęciu:
Krem o pojemności 50 ml kupimy w cenie 49 zł w Rossmannie lub w sklepie internetowym www.janda.pl W kolejnych postach opiszę pozostałe produkty.
Skład: Aqua/Water, Adipic Acid/Neopentyl Glycol Crosspolymer, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Dimethicone, Sodium Acrylate / Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polysilicone-11, Isohexadecane, Cyclohexasiloxane, VP/VA Copolymer Ethylhexyl Hydroxystearate, Amodimethicone, Hydroxyethylcellulose, Hydroxypropyl Methylcellulose,
Polysorbate 80, Butylene Glycol, Decyl Glucoside, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin
Komentarze
Prześlij komentarz