BENTON Krem ochronny Papaya-D Sun Cream SPF38 / PA+++

Przez całe lato używałam kremu przeciwsłonecznego SPF 38 marki BENTON. O ile czasami się lubię poopalać, to twarz zawsze chronię, nie opalam jej już od kilku lat. Oczywiście najlepiej by było, gdybyśmy chronili swoją twarz filtrem przez cały rok. Od niedawna staram się tak właśnie robić. I muszę powiedzieć, że juz nie narzekam na plamy pigmentacyjne. Twarz moja jest jasna, ale z roku na rok zmian i plam jest coraz mniej.
Papaya-D Sun Cream SPF38 PA+++ to wyjątkowy krem ochronny, blokujący promieniowanie UVA i UVB, który jednocześnie głęboko nawilża, odżywia i regeneruje oraz ujędrnia skórę. Niweluje szorstkość, pobudza odnowę komórkową i przywraca skórze promienny blask. Łagodzi stany zapalne i delikatnie złuszcza martwy naskórek. Formuła łączy w sobie filtry fizyczne i chemiczne, które delikatnie bielą i rozjaśniają skórę. Wzbogacony w technologię optymalnego nawilżania Aquaxyl, która pomaga uzupełnić wodę, utrzymać nawilżenie potrzebne do uzyskania gładkiej, elastycznej skóry, a także chroni skórę przed skutkami uszkodzenia przez słońce. Zawiera ekstrakty z papai, witaminy A, C, E, które nie tylko zapewniają nawilżenie i odżywienie skóry, ale także wspomagają regenerację komórek skóry. Połączenie fizycznych i chemicznych środków ochrony przeciwsłonecznej oraz wielu doskonałych składników do pielęgnacji skóry oznacza, że nie tylko chronimy skórę przed słońcem, ale również ją odżywiamy.



Krem zapakowany w tubkę, ma kolor biały i posiada przepiękny zapach. Nakładałam codziennie rano przed wykonaniem makijażu. Z racji tego, że porcja kremu była niewielka, był bardzo wydajny, starczył mi na ponad 3 miesiące. Nie powodował świecenia twarzy, dobrze ją nawilżał, absolutnie nie bielił skóry, być może lekko ją rozjaśnił przy dłuższym używaniu. Filtr 38 okazał się wcale nie za niski, nie zauważyłam żadnych zmian pigmentacyjnych na twarzy, które mogło spowodować słońce. 
Kremy z filtrem SPF tak naprawdę powinno się używać przez cały rok i z wielką przyjemnością kupię kolejne opakowanie, aby dalej go nakładać nie zważając na porę roku i stopień nasłonecznienia. Tym bardziej, że niedługo wyciągam mój ukochany retinol, więc ochorna przeciwsłoneczna na dzień będzie niezbędna.
A jakie są wasze ulubione kremy z filtrem?

Skład: Carica Papaya (Papaya) Fruit Water(55%), Titanium Dioxide, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isoamyl p-Methoxycinnamate, Glycerin, Dicaprylyl Carbonate, Cetearyl Alcohol, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Pentylene Glycol, Niacinamide, Glyceryl Stearate, C12-15 Alkyl Benzoate, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, 1,2-Hexanediol, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Aluminum Hydroxide, Panthenol, Carica Papaya Seed Oil(5000ppm), Glyceryl Caprylate, Stearic Acid, Water, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Xanthan Gum, Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract(750ppm), Tocopherol, Dipotassium Glycyrrhizate,Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Papain(100ppm), Propanediol, Adenosine, Sodium Gluconate, Disodium Adenosine Triphosphate, Algin, Carthamus Tinctorius (Safflower) Bud Extract, Glucose, Juniperus Communis Fruit Oil, Citrus Aurantifolia (Lime) Oil, Citrus Medica Limonum (Lemon) Fruit Oil

Krem o pojemności 50 g kupimy w cenie 79,90 zł, chociaż czasami można trafić na promocje, np. tu

Komentarze

  1. Wysokość SPF38 w sumie jest dość nietypowa ;) A papaya bardziej kojarzy mi się z enzymami złuszczającymi niż ochroną przeciwsłoneczną ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem Ci szczerze, że nie znałam tego kremu i chyba na wiosnę się w niego zaopatrzę. Dzięki za polecenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę bardzo, ja znowu go używam, bo rozpoczęłam od miesiąca kurację retinolem :)

      Usuń
  3. Nie słyszałam o nim, ale lubię próbować nowośći.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

  4. I loved the product, I didn't know it and it looks very good, I hope to find it in Brazil. I loved your blog, which I'm already following. Happy new year and much success. https://beperes.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc ten skład na kolana nie powala. Boje się, że mogę mieć jakieś zmiany alergiczne.

      Usuń
    2. u mnie nic na szczęście takiego nie wystąpiło :)

      Usuń
  5. Również nie słyszałam o nim, ale myślę, że warto spróbować

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie widziałam tego kosmetyku. Ma go jakaś drogeria internetowa żebym mogła zamówić go online?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty