CLINIQUE Beyond Perfecting Podkład i korektor 2 w 1
Dziś opiszę podkład Clinique, który spełnia funkcje jednocześnie podkładu i korektora. To mój pierwszy podkład tej marki, a czy zastąpił korektor przy jednoczesnym pokryciu twarzy fluidem to za chwilę, wpierw tradycyjnie kilka słów od producenta.
Jednocześnie podkład i korektor, formuła 2 w 1 Beyond Perfecting łączy perfekcyjne krycie, naturalny efekt i trwałość przez 12 godzin.
Lekka, oddychająca formuła dostosowuje się do indywidualnych potrzeb Twojej skóry dzięki cząsteczkom, które w zależności od zapotrzebowania wchłaniają nadmiar sebum lub zwiększają poziom nawilżenia - obszary przesuszone poddane zostaną dodatkowemu nawilżeniu, a te, które się błyszczą – zmatowione. Wchodzące w skład formuły specjalne polimery nie wysychają, sprawiając, że podkład gładko się rozprowadza. Redukuje widoczność linii i zmarszczek.
Można rozprowadzać go na skórze w charakterze podkładu lub stosować miejscowo jako korektor.
Przetestowany alergologicznie. Zalecany szczególnie do skóry suchej i mieszanej.
Mamy do wyboru 10 odcieni, ja mam nr 01 LINEN, kolor dobrze dopasowany do mojej jasnej karnacji. Podkład umieszczony w szklanej buteleczce z aplikatorem zakończonym gąbką. Zapach specjalnie mnie nie zachwycił, konsystencja dość gęsta, raczej trzeba szybko rozprowadzać po skórze. Nałożony w odpowiedniej dawce sprawia, że twarz wygląda naturalnie. Gdy przesadzimy popsujemy ten naturalny efekt.
Pięknie stapia się z cerą, na mojej mieszanej w kierunku tłustej cerze nie wchłania się do matu, pozostaje ciut mokry. Ze względu na nadmiar sebum, które wydziela moja cera szukam raczej podkładów dających maksymalny efekt zmatowienia i tu na początku byłam trochę rozczarowana. Ale to mokre wykończenie powoduje, że cera wygląda zdrowiej, młodziej, jest pięknie rozświetlona. Podkład utrzymuje się niemal cały dzień, nie schodzi, nie wchodzi w zmarszczki, może troszkę ciemnieje po kilku godzinach. Bardzo lekki, nie czuć go prawie w ogóle na twarzy.
Jeśli chodzi o krycie, to niestety większych plam i niedoskonałości ( tych naprawdę widocznych) nie jest w stanie przykryć, ale z tymi mniejszymi świetnie sobie radzi.
Dość wydajny, pięknie wyglądający, tylko może zbyt drogi.
Podoba mi się, polecam, ale ja szukam dalej...
Pięknie stapia się z cerą, na mojej mieszanej w kierunku tłustej cerze nie wchłania się do matu, pozostaje ciut mokry. Ze względu na nadmiar sebum, które wydziela moja cera szukam raczej podkładów dających maksymalny efekt zmatowienia i tu na początku byłam trochę rozczarowana. Ale to mokre wykończenie powoduje, że cera wygląda zdrowiej, młodziej, jest pięknie rozświetlona. Podkład utrzymuje się niemal cały dzień, nie schodzi, nie wchodzi w zmarszczki, może troszkę ciemnieje po kilku godzinach. Bardzo lekki, nie czuć go prawie w ogóle na twarzy.
Jeśli chodzi o krycie, to niestety większych plam i niedoskonałości ( tych naprawdę widocznych) nie jest w stanie przykryć, ale z tymi mniejszymi świetnie sobie radzi.
Dość wydajny, pięknie wyglądający, tylko może zbyt drogi.
Podoba mi się, polecam, ale ja szukam dalej...
Komentarze
Prześlij komentarz