ABRADERMOL krem do mikrodermabrazji SESDERMA

Wraz z serum liposomowym Azelac Ru równocześnie stosowałam krem do mikrodermabrazji ABRADERMOL mojej ulubionej firmy Sesderma.


Krem zapewnia silne działanie złuszczające, co wpływa na odnowę naskórkową, spłycenie zmarszczek i przywrócenie odpowiedniego poziomu nawilżenia skóry. Po zastosowaniu kremu skóra jest odświeżona, gładka, miękka i przyjemna w dotyku. Unikalny dobór składników zapewnia skórze regenerację bariery naskórkowej, odżywienie zewnętrznych warstw skóry oraz spłycenie drobnych zmarszczek i linii.
Przeznaczony dla skór z  problemami keratynizacji, hiperpigmentacji, z tendencją do pogrubienia warstwy rogowej naskórka, raczej dla skór tłustych i trądzikowych.
                    

Składniki 
·  Kryształki tlenku glinu – korund, materiał ścierny, powoduje usunięcie zrogowaciałego naskórka, dzięki czemu wpływa na regenerację i odnowę tej warstwy.
·  Nikotynamid – prekursor koenzymów biorących w procesie biosyntezy lipidów. Usuwa również toksyczne substancje z organizmu, reguluje złuszczanie skóry i poprawia jej nawilżenie.
·   Masło shea – zawiera wiele cennych składników. Natłuszcza i zapobiega utracie wody z głębszych warstw skóry. Masło shea zawiera w swoim składzie alantoinę, która koi podrażnienia i regeneruje skórę, witaminę E, która jest bardzo silnym antyoksydantem, oraz prowitaminy A, która działa regeneracyjnie i odbudowująco.
        

Moja opinia: krem znajduje się białym plastikowym słoiczku. Kolor biały, zapach bardzo przyjemny, konsystencja zwarta. Krem należy stosować 1 x w tygodniu. Aplikujemy na nawilżoną skórę twarzy i masujemy przez 2 minuty ( uwaga - nie powinno przekraczać się tego czasu) ruchami okrężnymi. Polecam naprawdę dobrze zwilżyć skórę, wtedy jest czym masować, gdy jest słabo zwilżona wodą krem wchłania się i możemy zapomnieć o masowaniu przez 2 minuty. Po tym czasie obficie zmywamy wodą, unikamy kontaktu z oczami i ustami. 
Krem ma mnóstwo ostrych, nie widocznych granulek  w postaci kryształków tlenku glinu, które dość ostro złuszczają skórę. Po zmyciu twarz jest doskonale oczyszczona, pięknie wygładzona, zaskórniki są mniej widoczne. Zawartość masełka shea powoduje, że jest nawilżona, skóra nie ściąga się, nie odczuwam uczucia pieczenia, nie śpieszę się z nałożeniem kremu. Twarz nie jest czerwona, przynajmniej ja tak mam. Krem jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość do rozprowadzenia na skórze. Po kilku zabiegach stwierdzam rozświetlenie i promienność cery, mniejszą ilość zaskórników, wygojenie stanów zapalnych. Wyrównał się koloryt skóry, tu może akurat zasługa używania jednocześnie kremu wraz z serum Azelac Ru. Polecam kremik do domowej mikrodermabrazji, a ja tworzę listę innych kosmetyków Sesdermy, na które mam straszną ochotę.


Krem kupimy m.in. w sklepie estetyka, cena: 110,49 zł, pojemność 50 gr., należy zużyć w ciągu 12 msc. od otwarcia.

Komentarze

Popularne posty