Piękne, szybkie loczki lokówką CURL SECRET BABYLISS

Każda z nas zapewne czasami marzy o zmianie fryzury, a może tak loczki?
Nie trzeba już męczyć się w kręceniu włosów, pracochłonnym nawijaniem pojedyńczych pasm na gorącą lokówkę i długim czasem oczekiwania na właściwy skręt loków. Teraz mamy nowoczesną, inteligentną lokówką, która robi loczki sama. Oto przedstawiam CURL SECRET firmy BABYLISS, moja wygrana u Piękność dnia, przy okazji zachęcam do czytania!


Curl Secret automatycznie wciąga kosmyk włosów, owija go wokół swoich okrągłych, ceramicznych elementów grzejnych i po kilku sekundach uwalnia w formie pięknie skręconego loka. O tym, że lok jest gotowy, powiadamia dźwiękowym sygnałem. Wszystko odbywa się szybko, sprawnie i bez ryzyka zniszczenia włosów!


Jak używamy:
Włączamy do gniazdka, ustawiamy czas kręcenia - 8 ( efekt falowany), 10 (loki elastyczne) lub 12 sekund (loki zwarte), temperaturę - mamy do wyboru 210 ( zalecana przy włosach cienkich, rozjaśnianych lub wrażliwych) i 230 stopni Celsjusza ( przy włosach normalnych, gęstych), czekamy aż czerwona dioda przestanie migać i zacznie świecić, rozpoczynamy modelowanie od włosów na dole głowy. Wkładamy kosmyk włosów do lokówki, zamykamy urządzenie ( w tym czasie włos zostaje wciągnięty do środka) trzymamy do czasu, aż usłyszymy właściwą ilość sygnałów dźwiękowych. Puszczamy i uwalniamy piękny lok. Prosto, szybko, łatwo.
Przy pierwszym użyciu może pojawić się się dym lub specyficzny zapach. Jest to zjawisko normalne, które znika przy kolejnych użyciach urządzenia. Potwierdzam, trochę się przeraziłam za pierwszym razem kiedy zobaczyłam dym i zapach plastiku. Przy następnych użyciach dymku jest mniej, zapachu już nie wyczuwam. Lokówka na początku wydaje się dość ciężka, potem już to nie przeszkadza, bardzo wygodna, bez problemu można też zakręcić włosy z tyłu głowy.

No dobra teraz moja opinia: Lokówka to istne cudo, włosy szybko się nakręca, loki są bardzo trwałe, zakręcone rano trzymają się w idealnym stanie aż do momentu kiedy pójdziemy spać i nawet rano jeszcze są podwinięte. Pamiętajmy, że temperatura jest dość wysoka, więc mimo ceramicznej powłoki jednak niszczą się, najlepiej przed modelowaniem zabezpieczyć je sprayem termoochronnym, ja używam spray Tresseme, o którym pisałam tuUważam, że ładniej mi w lekko podkręconych końcówkach niż na całej długości. Po zakręceniu trochę rozczesuję palcami i spryskuję delikatnie lakierem do włosów. Lokówka uzależnia, mogłabym ją codziennie używać, ale rozsądek zwycięża i robię to 2-3 razy w tygodniu, czasami mniej. Cena lokówki zaczyna się od 400 zł, ale były kiedyś wyższe, więc ceny spadają, wiem wydatek spory, ale naprawdę warto mieć taki gadżet u siebie w domu. Jestem zachwycona lokóweczką i jeszcze raz dziękuję za wygraną!


A teraz kilka fotek:






Na koniec filmik o lokówce, jeden z wielu które można wyszukać na youtube: 
I jak wam się podoba?

Komentarze

Popularne posty